Ojciec

Nauczyciel pyta 9 letniego Jasia:
„Co jest najpiękniejszą rzeczą w twoim życiu?”
Po chwili namysłu Jasiu odpowiada:
No cóż, kiedy o tym pomyślę, najpiękniejszą rzeczą dla mnie są piękne dziewczyny”.

Nauczyciel jest przerażony i zapisuje coś w dzienniczku Jasia, żeby pokazał ojcu.
Następnego dnia nauczyciel pyta:
„Co powiedział twój ojciec?”

Jasiu odpowiedział:
„Cóż, proszę Pana usiedliśmy w salonie, wypiliśmy kawę i dyskutowaliśmy,
zapaliliśmy cygaro Kubańskie i kontynuowaliśmy naszą dyskusję,
nalaliśmy sobie brandy i kontynuowaliśmy naszą dyskusję.
Doszliśmy do wniosku że Pan musisz być gejem!"

Nick:

Ojciec mówi do syna: "Gratuluję pełnoletności, mój synu.
Teraz do ślubu, możesz robić co chcesz."

Nick:

Córka do ojca:
Tato dzwonił ojciec Marty, pytał czy jak skończysz z moją pracą domową to czy może ją przepisać ?

Nick:

Mamusiu, co to jest orgazm ?
Nie mam pojęcia córeczko, zapytaj ojca.

Nick:

Jasiu ostatniego dnia szkoły wraca do domu:
„Tato, proszę, spójrz na to świadectwo”.
Ojciec:
„Co to jest, nie wstydzisz się takich ocen?”
Jasiu odpowiada:
„Dlaczego ja? Znalazłem to w szafie, to stare świadectwo od ciebie”.

Nick:

Ooo ale ten chłopak tam jest brzydki.
- To jest mój Syn!
– Ooo, przepraszam, nie wiedziałem, że jesteś jego ojcem.
- Jestem jego matką!

Nick:

-Tato chcę jednorożca na Boże Narodzenie.

-Córeczko bądź bardziej realistyczna!

-Mmmm no ok, w takim razie życzę sobie prawdziwej miłości.

-Jakiego koloru ma być ten jednorożec?

Nick:

Tata pyta synka
- Po co Ci w domu łopata i kompas?
- Zamierzam posprzątać w moim pokoju.

Nick:

Mama, tata i Jasiu wybrali sie do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słoń, tata poszedł kupić słodycze. Nagle malec wstaje i wyciągając rękę, krzyczy:
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona pytaniem mama odpowiada:
- To jest ogon słonia.
Jasiu jednak wykrzykuje dalej:
- Nie! Pod spodem.
Zakłopotana mama odpowiada:
- Tooo... nic takiego.
Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, wiec idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła, chłopiec wiesza się ojcu na ramieniu.
- Tato, tato, co to jest?
- To jest ogon, synu.
- Nie, pod spodem.
- To jest siusiak słonia.
Jasiu chwilę się zastanawia, po czym mówi:
- A mama powiedziała, że to nic takiego.
Ojciec z dumą rozpiera się na fotelu:
- No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.

Nick:

Rano przychodzi mały Jasio do Mamy i mówi: ". Mamo, widziałem cię dziś wieczorem z tata , jak siedzisz na nim i po nim skaczesz ".
Mama: ". Wiesz, tato jest taki gruby, skacząc po tacie chce wycisnąć z niego powietrze "
Jasio: "Och, mamo, to nic nie da, bo nasza sąsiadka przychodzi w poniedziałki rano, kiedy ty jesteś w pracy, i go nadmuchuje!"

Nick:

- Tato, czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony aż do ślubu?
- Tak się dzieje w każdym kraju, synku.

Nick:

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
- Przyszedłeś nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągnęła ci spodnie, powiedziałeś:
"Spadaj dziwko! Jestem żonaty" i poszedłeś spać.

Nick:

Jasiu przychodzi do taty i mówi:
- Tato, jak ja się znalazłem na świcie?
- Bocian Cię przyniósł.
- Tato byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany pier...isz.

Nick:

Spotyka się trzech facetów.
Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę...
Nie wiedziałem, że ma penisa!

Nick:

Tata, syn i teściowa idą na spacer do lasu.
Nagle syn mówi do taty.
- Tato, tato dzik zaatakował babcię.
A tata na to:
- Jak sam zaatakował to niech się sam broni.

Nick: